Nie wiem kiedy minęło tyle miesięcy od ostatniego wpisu. Ciągle sobie obiecywałam, że "jutro na pewno". Aż dzisiaj, dzięki pewnej porannej wiadomości, doszłam do wniosku że nie ma sensu odkładać na "jutro" skoro można "dziś".
Na początek mój koralikowy urobek ;)
Na koniec kilka zdjęć wakacyjnych...
Pozdrawiam i do zobaczenia, mam nadzieję że szybciej niż ostatnio ;)
Jeszcze do niedawna prym wiodły pszczółki, teraz dziecię (w przedszkolu) jest w grupie "żabek". Najpierw powstał breloczek do kluczy, inspirowany TĄ żabą...
...a następnie plakietki-przypinki dla dyżurnych :)
Bardzo spodobało mi się haftowanie na plastikowej kanwie :D
Mam już kolejne pomysły i to nie związane z żabami ;)