wtorek, 27 stycznia 2015

piątek, 9 stycznia 2015

Z czerwonym :)

Ciemne, tak fioletowe, że aż  prawie czarne, opalizujące koraliki Toho 11/0 (Inside-Color Luster Amethyst)  i połączeniu z czerwonymi Silver-Lined Garnet, na żywo robią mega wrażenie, jakby te czerwone były podświetlone :) 
Komplecik dzisiaj poleciał w świat, mam nadzieję w następnym tygodniu sprawi komuś trochę radości ;)
Miłego weekendu :)

wtorek, 6 stycznia 2015

Koralikowa broszka z kameą :)

Koralikowanie spodobało mi się niedawno, jak już Jola pokazała mi jak się szydełkuje koraliki zaczęłam przeglądać internet i trafiłam na TEN tutorial na broszkę. Nie wiedziałam kiedy, nie wiedziałam jak, ale wiedziałam, że  na pewno muszę chociaż spróbować.
Samo oplecenie kamei nie było trudne (Ula, dzięki za fotki), schody zaczęły się przy pierwszym płatku. Niby proste, a nie udawało mi się. Zrobiłam również błąd i użyłam zwykłych koralików, które nie były idealnie równe. Im bardziej mi się nie udawało tym bardziej próbowałam, aż w końcu "załapałam" :)
 6 płatków później ...

 A skoro apetyt rośnie w miarę jedzenia, to teraz pora na realizację kolejnych szaleństw.
Dodatkowo broszkę postanowiłam zgłosić do Szuflady na pierwsze wyzwanie w tym roku pt "Niech żyje bal!" .

................................
Na koniec podsumowanie roku, który nie był jakoś bogaty w ilość prac, ale udało mi się skończyć kilka na prawdę sporych UFOków, a to bardzo mnie cieszy.

Miłego dnia :)
 

niedziela, 4 stycznia 2015

Jeszcze w 2014 :)

Wbrew pozorom ( czyli wbrew mojej nieobecności na blogu) nie zapadłam w sen zimowy :D
Teraz pora nadrobić zaległości :)
....................................
 W pierwszej kolejności serdecznie dziękuję za świąteczne życzenia :) te kartkowe...
i te wirtualne :D
...............................
Sporo szydełkowałam
i koralikami...
 i włóczką... ;)


 ..........................
Nie mogło też  obyć się bez tortów: 


........................
Przybyło też  kilka krzyżyków.
Przedstawiam Wam pierwszą odsłonę metryczki ślubnej. Powstała na 10 rocznicę, ale to nie koniec, ponieważ mam plan aby co rok coś dodawać. Taki ślubny SAL ;)
PS: Jola, dzięki! Ty wiesz za co ;)

 Przy takiej okazji musiał też być tort 
 Mam nadzieję że Was nie zanudziłam, jutro jeszcze jeden wpis z  podsumowaniem roku.
I będę mogła zaczynać nowy robótkowy rok (a już mam co pokazać ;)).
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...