niedziela, 24 listopada 2013

W końcu na bieżąco z FWF :)

 Lekko nie było ze względu na metaliczną, srebrną nitkę. Efekt jednak bardzo mi się spodobał :)
Natomiast listopad - jak dla mnie - był pracochłonny ;) 
 Niestety pomyliłam jeden kolor, zauważyłam w trakcie haftowania ale doszłam do wniosku ze nie będzie tak źle... myliłam się ;) Po wyhaftowania całości ramka była jakby wyblakła, więc musiałam poprawić.
Bardzo ciekawi mnie co będzie w grudniu, FWF już wygląda jakby praca była skończona.

czwartek, 21 listopada 2013

SAL Świąteczny 2013

Jak już zaczęłam to ciężko mi się oderwać od tego wzoru :) Mam w planach bieżnik wykończony koronką frywolitkową (a co wyjdzie to czas pokaże) :)
Cała zabawa kręci się na TYM BLOGU.  Wzór jest piękny a jednocześnie prosty,  haftuje się praktycznie  "z pamięci". I co ważne - szybko widać efekty :D
..........................
Pozdrawiam :)

poniedziałek, 18 listopada 2013

Igielniki


Igielniki w takiej formie i takie różyczki od dawna "chodziły mi po głowie". Aż w końcu postanowiłam połączyć te dwie rzeczy. Różyczki podpatrzyłam u CyberJulki.
I jak zwykle musiałam zrobić igielniki w wersji mini :)

A tu wszystkie 4 razem...

środa, 6 listopada 2013

Wszystkiego po trochu

Ciężko mi uwierzyć, że minęlo tyle czasu od ostatniego wpisu. Kiedy ten czasu umknął??
Niedawno dostałam wspaniałą niespodziankę i chęć chwalenia zmobilizowała mnie do wpisu :)
Piękna ptasia kartka od Joli i serduszko z "zawartością".
Kolejna niespodzianka jest od Ani, która nieoczekiwanie postanowiła uzupełnić moje robótkowe zapasy :) 
Dziewczyny, dziękuję Wam za te niespodzianki i za niezwykle miłą i wesołą rozmowę telefoniczną :)
...............................
A tu dowód, że się nie lenię (no chyba że w sprzątaniu ;)), przynajmniej staram się coś robić, choć z różnym skutkiem. Oto moje pozaczynane robótki. 
No i oczywiście jakby tego było mało, to zapisałam się na SAL Świąteczny 2013. Nie mogłam przejść obojętnie obok wyhaftowania sobie kolejnego bieżnika :D.
............................
Fotki z ostatniego, bardzo ciepłego, październikowego weekendu...  
I na koniec fotki najcudowniejszego kota na świecie, którego mottem życiowym jest....
 "NIEWAŻNE JAK - WAŻNE ŻE SIĘ ŚPI" 
I tym miłym akcentem odmeldowuję się, muszę znaleźć materiały na SAL.
..............
Pozdrawiam serdecznie :) 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...