Lekko nie było ze względu na metaliczną, srebrną nitkę. Efekt jednak bardzo mi się spodobał :)
Natomiast listopad - jak dla mnie - był pracochłonny ;)
Niestety pomyliłam jeden kolor, zauważyłam w trakcie haftowania ale doszłam do wniosku ze nie będzie tak źle... myliłam się ;) Po wyhaftowania całości ramka była jakby wyblakła, więc musiałam poprawić.
Bardzo ciekawi mnie co będzie w grudniu, FWF już wygląda jakby praca była skończona.
o jasny gwint!!
OdpowiedzUsuńSUPER!!!!!!!
Bardzo efektowne, a do błędów się nie przyznawaj...........
OdpowiedzUsuń