Ciężko mi uwierzyć, że minęlo tyle czasu od ostatniego wpisu. Kiedy ten czasu umknął??
Niedawno dostałam wspaniałą niespodziankę i chęć chwalenia zmobilizowała mnie do wpisu :)
Piękna ptasia kartka od Joli i serduszko z "zawartością".
Kolejna niespodzianka jest od Ani, która nieoczekiwanie postanowiła uzupełnić moje robótkowe zapasy :)
Dziewczyny, dziękuję Wam za te niespodzianki i za niezwykle miłą i wesołą rozmowę telefoniczną :)
...............................
A tu dowód, że się nie lenię (no chyba że w sprzątaniu ;)), przynajmniej staram się coś robić, choć z różnym skutkiem. Oto moje pozaczynane robótki.
No i oczywiście jakby tego było mało, to zapisałam się na SAL Świąteczny 2013. Nie mogłam przejść obojętnie obok wyhaftowania sobie kolejnego bieżnika :D.
............................
Fotki z ostatniego, bardzo ciepłego, październikowego weekendu...
I na koniec fotki najcudowniejszego kota na świecie, którego mottem życiowym jest....
"NIEWAŻNE JAK - WAŻNE ŻE SIĘ ŚPI"
I tym miłym akcentem odmeldowuję się, muszę znaleźć materiały na SAL.
..............
Pozdrawiam serdecznie :)
Oooo. To jest również motto moich kocic. Kizia właśnie śpi zwinięta w kłębek na "drucianej" robótce a Gizmolka rozciągnięta na fotelu. Plenery cudowne. Porządek robótkowy taki jak u mnie. hihi
OdpowiedzUsuńAch te koty, co by nie robiły wprawiają w zachwyt zawsze, a te widoki............
OdpowiedzUsuńBardzo wyprzystojniał ten Twój Kot :) Melania też lubi kokietować przez sen,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Daria....
OdpowiedzUsuńczas zdecydowanie za szybko ucieka:-(
A im człowiek starszy, tym tempo większe. Zapamiętaj moje słowa;-)
Sama z niczym nie nadążam.
Twój model....nonono!!!
Jolciny krzykacz rozczochrany najsłodszy na świecie!!!!!
OdpowiedzUsuńSerdeczności posyłam i koniecznie kapkę czasu, niechby w końcu był gdzieś w nadmiarze :).