Wytyczne były jasne:
kolory to czarny, szary, srebrny, forma w miarę skromna.
Zdjęcie pożyczone od Joli.
i tak powstały kolczyki z wisiorkiem. Fajnie mi się robiło ten komplecik, bo po pierwsze już zdążyłam stęsknić się za sznurkami :) a po drugie bardzo lubię osobę, dla której go robiłam :D a w takim przypadku sznurki same się układają :D
A jeszcze zapomniłam pochwalić się postępami w Świątecznym SALu :)
:)
Komplet biżuterii jest piękny! Jeszcze raz dziękuję. Miał już swoją premierę:-)). Reakcja była spodziewana;-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że trafiłam na Ciebie w Szufladzie, że dane mi było Ciebie poznać osobiście i że udaje nam się spotykać choć dzieli nas prawie 600km. Chcieć to móc!!
Pozdrawiam cieplutko!
Zdrowiej!!!!!!!!!!
Piękny komplet :)
OdpowiedzUsuńKomplet został przeze mnie wymacany i podziwiany. Piękny jest.
OdpowiedzUsuńMnie jakoś sznurki nie wciągnęły chociaż dałam im na to szansę :)
Pozdrawiam
Jola - fajnie, że sutasz Ci się spodobał :) Dzięki za miłe słowa :) apsik!
OdpowiedzUsuńMonia - dzieki :) Już jest pomysł na kolejny :)
Beata - dzięi za dobre słowo. A mnie wciągnęły i bardzo żałuję, że nie mam na nie więcej czasu :)