Metryczka z Kubusiem Puchatkiem :)
.........................................
A poza tym? dopadł mnie brak weny ;) Także jakby ktoś znalazł moją wenę to proszę o zwrot ;) hahahhaha
Szukałam weny w mulinach, efekt jest taki że poukładałam mulinę w dwóch pudełkach, ponawijaną na bobinki ;) Później szukałam w przydasiach do tworzenia biżuterii, nie znalazałam, ale wszystko poukładałam, nawet koraliki posegregowałam :D Dzisiaj poszukam weny w papierach, moze tam się ukryła :) Jak coś to jeszcze zostanie mi poszukać w foremkach do ciastek ;)
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego, twórczego :) dnia.
We Wrocławiu Twojej ziemi nie widziałam, ale metryczka fajna jest
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oczywiście Twojej weny nie widziałam (hihihi)
OdpowiedzUsuńA może jest w niteczkach do frywolitki :-))))
OdpowiedzUsuńmetryczka ślicznie Ci wyszła, Juleczka będzie miała śliczną pamiątkę!
pozdrawiam i życzę aby wena szybciutko do Ciebie wróciła :-)))
Byłam, sprawdziłam, w frywolitkowym pudełku starczyło weny tylko na jeden kwiatek ;)
Usuńmyślę, że wena sama wróci, zazwyczaj wracają :)
OdpowiedzUsuńHaftyśka ma rację! Wena jak niespłacony weksel zawsze wraca:-)
OdpowiedzUsuńA tymczasem porządkuj, układaj, przekładaj, przeglądaj i ciesz się tym coś zgromadziła POSIADACZKO:-)
Metryczki super:-)
To jeszcze raz ja:-))))
OdpowiedzUsuńChciałam zaprosić Cię po wyróżnienie:)
pozdrawiam:-)
Dzięki, to bardzo miłe :) :) :)
Usuń