Pierwszy raz haftuję coś na dwóch tamborkach jednocześnie :) Na zdjęciu są dwa przeciwległe rogi, które ciągle zmieniałam i poprawiałam, a muszą one wyglądać jednakowo. Póki co zabawa super, do tego strasznie nakręcona jestem, żeby jak najszybciej skończyć, więc każdego dnia sporo przybywa :)
Mam już kwiaty w czterech rogach i jeden bok połączony łańcuchem :) Końca jeszcze nie widać ale połowę prac przekroczyłam, więc teraz z górki :D
Pozdrawiam serdecznie :D
WOW... Piękny będzie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękny obrus! i w dodatku w moich ukochaych fioletach♥
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko☺
Pieknie :):) Bedzie Piekny obrusik :):)
OdpowiedzUsuńPracuj, pracuj, warto... śliczny będzie
OdpowiedzUsuńoj będzie cudo
OdpowiedzUsuńJuż teraz widać że będzie piękny :) I jak zwykle podziwiam cierpliwość :)
OdpowiedzUsuń