Przez cały rok to właśnie pszczółki wiodły prym ;) Powstało ich kilka, jednak większą frajdę sprawiło mi szydełkowanie sukienek :D Bo kto to widział żeby Elsa z Krainy Lodu nie miała niebieskiej sukienki ;)
I tak to trwało, aż do ostatniego milimetra niebieskiej włóczki :)
Jednak z rozmachu powstała jeszcze jedna w kolorze bliżej nie określonym ;)
Sukienki to całkowity freestyle, im bardziej falbaniaste tym lepiej :)
...........
Miłego dnia :)
śliczne sukienusie...
OdpowiedzUsuńDaria przez wakacje pocwicz żabki!! Sukieneczki sa sliczniutkie i te pszczółki i ta rybka Wojtusia mego.
OdpowiedzUsuń