... przez dwa dni ;) Wyglądała tak:
i już śladu po niej nie ma :(
Pokażę Wam jeszcze pewną ozdobę którą zrobiłam (wymęczyłam ;)) przed Świętami
KUSUDAMA - kula z kwiatów
12 kwiatów czyli 60 płatków do złożenia :)
kursik znajdziecie TU
Powstała też jeszcze jedna karteczka późnym wieczorem tzw "na wczoraj"
słaba fotka, wybaczcie ;)
i chyba tyle poświątecznych "wspomnień" ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ślicznie śniegiem posypało, u mnie tylko trochę - dziękuję za życzenia.
OdpowiedzUsuńKula wspaniała -gratuluję cierpliwości
Pozdrawiam
Zazdroszczę Ci zimy, bo choć trwała raptem dwa dni, to jednak była. U nas bez śniegu. Chociaż skłamałabym, bo jednego dnia przedzierałam się do pracy przez milimetrowe śnieżne zaspy:-))
OdpowiedzUsuńKUSA DAMA;-) - świetna!!
Pozdrawiam cieplutko
Trochę zimy miałam w Świeradowie i póki co musi mi to wystarczyć. Papierowa kula piękna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rumianek - cierpliwość faktycznie była potrzebna ;)
OdpowiedzUsuńJola - jakby u mnie były takie zaspy to bym w domu siedziała ;)
Beata - dobrze że chociaż troszkę było, w końcu co to za zima bez... zimy ;)