Mój cel do świąt to ... bomb(k)owe gatki 1 sztuka. Praca w toku... :) Zrobiłam błąd w drugim rzędzie więc w trzecim musiałam improwizować, ale cicho sza ;) Gatki przymierzyłam na dwie bombki. Na żadną nie pasują ;) Ale i tak ładnie wyglądają .
Mam zrobiony trzeci rządek :) Tak wiem, słabe tempo, ale zdążę...
...chyba ;)
Cudne gatki :) Zdolniacha z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super...ja tam nie widzę żadnej pomyłki;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bo na gatkach nie widać, ale jakbyś porównała ze wzorem to mała różnica jest :)
UsuńDaria, chylę czoła, idzie Ci rewelacyjnie, możesz dalej "psuć" gatki....
OdpowiedzUsuńDzięki, ale moje plątanie to pikuś w porównaniu z tym co mi ostatnio wysłałaś na maila ;)
Usuńpiękne :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńNo nie...jak dla mnie REWELACJA!!!!!
OdpowiedzUsuńsuper wymyśliłaś z tymi gatkami, ja bym wszystkim moim bombkom takie założyła:-)))
Pozdrawiam cieplutko:)
Pomysł nie mój, ja się tylko bawię w platanie gatków :) Wzór zapodała Koroneczka. Ale fakt, gdyby szło szybciej (albo ja bym miałą więcej czasu ;)) to bym więcej bombek ubrała :)
UsuńFantastyczne. W ogóle nie widzę tego "pomyliłam się" :);):)
OdpowiedzUsuńNawet jeśli się pomyliłaś, to skrzętnie ukryłaś:-) I bardzo dobrze. Poza tym to jest rękodzieło, wiec drobne pomyłki dopuszczalne. Pięknie się prezentuje:-)
OdpowiedzUsuńDasz radę, trzymam kciuki !!!
OdpowiedzUsuńCudne gatki będą :)
Pozdrawiam