Torcik poczyniony dla pewnej miłośniczki motylków :) Biszkopt cytrynowy i kakaowy, masa waniliowa, dżem wiśniowy. Jak widać torcik ubrany masą i galaretką :)
............................................
Przygotowałam dla Was niespodziankę :) mini kursik jak zrobić taki tort. Wbrew pozorom jest bardzo łatwo nadać taki kształt, jednocześnie nie tracimy wyciętych fragmentów, wszystko wykorzystujemy, a ciasto wygląda ciekawie :) Pomysł jak zwykle podpatrzony w necie. Poprzedniego motylka, którego zrobiłam mozecie zobaczyć TU (klik).
...........................................
Potrzebne będą dwa biszkopty upieczone w okrągłej formie. Przekładamy je tak jak do zwykłe.
Przecinamy tort na pół i odwracamy połówki.
Nadajemy kształt skrzydeł, z wyciętych części formujemy "głowę". Następnie tort smarujemy masą.
Teraz włączamy wyobraźnię i ubieramy tort wedle życzeń :)
Prawda że proste?? Jeśli zdecydujecie się na taki torcik pochwalcie się w komentarzach co Wam wyszło :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę słodkiego weekendu :)
Oj! Niedobra Ty! Mnnniammmm!!!!!
OdpowiedzUsuńCo by tylko ten pyszny torcik nie odleciał;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)
Moje zdanie poznałaś wcześniej, będę pilnowała innej zakładki....
OdpowiedzUsuńAha...prooooste - Kochana, chyba dla Ciebie!!!:-)))
OdpowiedzUsuńja nawet biszkoptu nie umiem zrobić a co dobiero takiego motyla:-)
Domyślam się, że smakował wyśmienicie:-)!
Faktycznie w prosty sposób można osiągnąć ten kształt :) Muszę zapamiętać
OdpowiedzUsuńBardzo smakowicie wygląda ten motyl.
OdpowiedzUsuńBardzo!!