Na pierwszy ogień podsumowanie Needlepointa. Udało mi się wytrwać, efekt jest zadowalający, czyli misja zakończona sukcesem ;) a teraz "filmik" jak powstawała Florentynka...
Drugim wyzwaniem był SAL Świąteczny.
Bardzo spodobał mi się pomysł, żeby wyhaftować coś użytkowego.
I tak powstał bieżnik zwany serwetą :D
Wielkość - łącznie z koronką - to 45cm x 28cm.
Materiały: zielona kanwa, mulina Ariadna - biała i 611.
Koronka frywolitkowa: biała Aida 10.
Zielona nitka (wyciągnięta z takiej samej kanwy), której użyłam do wykończenia brzegów była dobrym pomysłem, szew jest prawie niewidoczny.
.....................
Pochwalę się jeszcze życzeniami jakie dostałam od Was
Dziękuję też Jomo i Dianie.
......................
I jak zwykle na koniec roku kolaż tego co powstało w 2013 roku
Dzięki za to, że wpadacie do mnie w odwiedziny, chociaz mało mnie ostatnio na blogu. Po prostu dzięki za kolejny rok razem.
Szczęścia w Nowym Roku Wam życzę i dużo czasu na robótkowanie :)
Gratuluję tak cudnych projektów ;o)
OdpowiedzUsuńależ cuda niesamowite
OdpowiedzUsuńSAL-e cudne są.
OdpowiedzUsuńWspaniałego Nowego Roku życzę.
Pozdrawiam
Uściski posyłam!!!!
OdpowiedzUsuńPracowity rok ! Piękne prace , życzę wielu kreatywnych pomysłów i czasu na ich realizację :)))
OdpowiedzUsuń