sobota, 19 maja 2012

Zmagania z frywolitką

W końcu dopadło mnie natchnienie żeby znów poćwiczyć zabawy z czółenkiem :) i okazuje się, że poszło całkiem sprawnie, trzy noce i proszę, oto efekty ..........

Jeszcze daleko mi do perfekcji ale wychodzi coraz lepiej. I kto wie...... może niedługo pokuszę się na coś większego ;)
................................
Pozdrawiam serdecznie :)

5 komentarzy:

  1. Pięknie wychodzi Ci frywolitka. Pięknie!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Całkiem dobrze sobie radzisz :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne drobiazgi! :) dla mnie to czarna magia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki, sama jestem zadowolona, mimo że widzę ile jeszcze pracy przede mną :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...