Najpierw powstał taki oto hafcik :)
A następnie ptaszor trafił na okładkę czekoladnika....
...i poleciał w świat :) razem z taką karteczką :
Narysowałam tą ptaszynę kredkami Bambino na podstawie haftu, takiego jak na przykład u Joli :) Dodatkowo na kopercie umieściłam jeszcze jedną małą ptaszynę, tak do kompleu :)
I kolejna kartka, totalnie "nie moja" ;) nie umiem robić męskich kartek :(
może się kiedyś nauczę.
................................
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie :)
Czekaoladnik z takim ptasiorem wspaniały, a karteczki również
OdpowiedzUsuńPtaszor cudny (o czekoladniku nie wspomnę) :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ptaszek uroczy, świetnie zdobi czekoladnik :)
OdpowiedzUsuńa kartki- może i nie Twoja bajka, ale mi się podoba, fajny pomysł
wow świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńświetny ten czekoladnik z ptaszorkiem :)
OdpowiedzUsuńpozdrawim cieplutko:)
Taaaaaaaaaaaa
OdpowiedzUsuńI co ja mam powiedzieć??:-))
A niech tam, powiem.... To ja jestem właścicielką kartki z rysowanym ptaszorem i czekoladnika:-)))
Jestem szczęściarą!!
Śliczne ptasiory, szczególnie ten narysowany, słodziak taki. :* Joli muszę przyznać rację :) Szczęściara z Niej! :D
OdpowiedzUsuńDariuś, miałam piękność kapryśną chwalić ale co tam pelargonia, gdy TY tAAAk cudnie malujesz :)))
OdpowiedzUsuńKrzykacz rozczochrany przesłodki a czekoladownik super!