sobota, 23 lutego 2013

No to zmalowałam :)

Co powiecie na weekend na wsi?? to nic że za oknem wszystko zasypane śniegiem... 
Chatką "uszczęśliwiłam" Jolę, malowidło spore, bo 40x50 więc tym bardziej jakby coś, to idealnie nadaje się do schowania za szafą ;) 
...............
Pozdrawiam serdecznie i zmykam dalej udawać że nie widzę tego śniegu za oknem ;)

11 komentarzy:

  1. Do schowania za szafą- wariatka!!! :D Śliczny, sielski krajobrazik. Wcale nie do schowania. Jakbym miała się czepiać szczegółów, to tylko jeden widzę, do którego się można przyczepić. Jest ślicznie i.... bez śniegu! Bo w realu teraz to już nawet nie da się udawać, że się go nie zauważa, bo sięga kolan prawie. Brrrr... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisz proszę co zwróciło Twoją uwagę, ja ciągle jestem na etapie oswajania się z farbami, wszelkie rady mile widziane :)

      Usuń
    2. To nie tyle sprawa farb, czy malowania w ogóle, tylko moje skrzywienie "zawodowe" i uporczywe niegdyś ćwiczenia z rysunku technicznego. :P Okienko na frontowej ścianie nie zachowuje perspektywy. Ale to przecież nie jest rysunek techniczny!!! Obrazek jest śliczny w całości i tyle!

      Usuń
    3. O faktycznie, powiem CI że liczyłam, że ogólnie powiesz o perspektywie całego domku, bo nad tym męczyłam się bardzo, a jakoś na to okienko nie zwróciłam większej uwagi :) Dzięki :)

      Usuń
    4. Jak już pisałam, to nie jest rysunek techniczny, tylko obraz, poza tym bardzo stara wiejska chatka może mieć ściany "wrastające" w ziemię i otoczenie, a w związku z tym nie takie strzeliste jak wieżowiec :) W tym jej cały urok. Idealne miejsce na sielskie wakacje. A co do całości to w ogóle nie widać, że się męczyłaś, z talentem trzeba się urodzić, a Twój jest wszechstronny.

      Usuń
  2. Potwierdzam, zachwycona jestem i zauroczona tym klimatem

    OdpowiedzUsuń
  3. FAjowe, .... u mnie za szafą czekają białe płótna... jakoś nei moge sie zabrac,żeby je pomalować.... mozę w końcu mnie zazdrość zje za Twoją słodką chatkei wezme się do roboty :) Jak Jola to wrzuci za szafę... to.... hehehe napewno nie schowa, tylko powiesi na ścianie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Melduję posłusznie, że Moja Ulubiona Chatka wisi już na swoim miejscu. Zakochałam się w niej od pierwszego spojrzenia. Mój PM (czyt. Pan Mąż) też. Nawet nie wiem, czy nie bardziej:-)))
    Co do chowania za szafą..., uznałam, że pisząc to cierpiałaś na chwilową pomroczność jasną;-)
    Daria! Obrazek jest cudowny. Całkowicie w moich klimatach. Do tego przypomina widok z okna Strychowni:-*
    Dziękuję z całego serca:-***

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękna uwielbiam takie klimaty

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie malujesz! I w żadnym wyoadku "za szafę"! Aż mi się na usta ciśnie pytanie, czy jest coś, czego nie umiesz ;)
    Pozdrawiam Cię serdecznie,
    Ola

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...