poniedziałek, 14 lutego 2011

Gliniany aniołek.

 Aniołek z gliny na walentynki. Miałam problem z twarzą, więc zostawiłam tak jak jest.


Z motylkiem poszło już lepiej:



Na koniec NA SŁODKO:


Jeśli ktoś ma ochotę proszę się częstować.

A ja zmykam na Walentynki ;)

2 komentarze:

  1. A pewnie że się poczęstuję :) ciasta u Ciebie nie przepuszczę :P :) Aniołek cudny :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahahaha, u mnie ciacho zawsze się znajdzie, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...